Cookie Control - Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z -> Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce -> Przeczytaj o tym. Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować cookies.
Dokładnie tak. Piszę o dobrze działającym układzie.
W Twoim przypadku albo jest uszkodzony wyłącznik albo ma taką przypadłość:/
Na forum Powerboxa wyczytałem podobne przypadki z ich wyłącznikiem i problem się rozwiązał po zastosowaniu wzmacniacza sygnału PWM: https://www.power...erker.html
To by potwierdzało to niskie napięcie sterujące na niektórych odbiornikach. http://forum.powe...3&t=67
Inżynier z Powerboxa pisał też o wpływie zakłóceń na pracę wyłącznika: http://forum.powe...&t=281Edytowane przez Tomek dnia 30-06-2014 11:18
Zobacz ile rzeczy wychodzi podczas niby banalnego przygotowania modelu. Przecież tj. ARF . Po to piszę o takich przypadkach i przeprowadzam testy by pomóc nam wszystkim . Niby prosta rzecz wyłącznik zapłonu . Dzięki testom zwróciłeś uwagę na temat i już ostrożnie do tego podchodzisz - szukasz ,sprawdzasz . Wcześniej kupiłem powerboxa tzn. że musi działać poprawnie , a tu różnie bywa . Na 2,7 V zwróciłem uwagę przy montażu niektórych serw - całe szczęście Hitec działa poprawnie ( sprawdziłem organoleptycznie ). Na twoim miejscu Tomku sprawdziłbym dokładną specyfikację odbiornika , który montujesz czy przypadkiem nie pracuje na niskim poziomie sygnału sterującego - by po tych paru lotach nie mieć przykrej niespodzianki . Zobacz kolejna elektronika o której pisaliśmy kilka postów wyżej - wzmacniacz sygnału - kolejny delikatny punkt naszej układanki . Łańcuch jest na tyle mocny na ile jego najsłabsze ogniwo.
Robota idzie dalej mimo że serwa nie doszły jeszcze.
zakończony montaż akumulatorów
2xLiFe 4600mAh
1xLiIo 3000mAh zapłon
układu zapłonowego
i wstępnie killswitcha.
Pozostało poupinanie kabli ale brakuje jeszcze plastikowej spiralki na kable. Ma przyjść razem z serwami i pozostałym szpejem więc projekt od dzisiaj zostaje wstrzymany do odwołania bo nie ma co robić. Przy kadłubie zostało oszklić i dociąć owiewkę ale to na końcu.
Zastanawiałem się też jak ładować te pakiety skoro nie można Decathlona do domu przynieść. I wymyśliłem.
Zakupiłem 8 ogniw LiFe o pojemności 10Ah każdy i wadze 337g. Z tego zostanie zmontowany pakiet o pojemności 20Ah i wadze niespełna 2800g o wydajności prądowej 300A do ładowania na przyczepie oraz polowego w razie potrzeby. Zdarzyło mi się kiedyś wyładować cały akumulator w samochodzie. Pamiętasz Krzysiek?
Jako że nie ma ani sztuki Lipo'la na przyczepie i nigdy nie będzie, spokojnie można pozostawić podpięte samoloty pod prądem na noc.
Pakiet jest skręcany na blachy:
Tak obserwuję i czytam ten temat i coraz bardziej zaczynam dochodzić do wniosku, że chyba przestanę przyjeżdżać na pas ze swoimi "maleństwami".
A tak na poważnie to jestem pod wrażeniem Waszej wiedzy i doświadczenia modelarskiego, jak również skali tego modelu -
No i jeszcze ku przestrodze. Dobrze jest wziąć sobie do serca i zastosować się do rad oraz skorzystać z wiedzy doświadczonych Kolegów modelarzy - wydarzenie z ostatniej soboty z Lublina - Polskie Skrzydła - Radawiec 2014.
Tomku ta elektrownia do przyczepy to naprawdę przedni pomysł . Stosujesz żelaza więc OK !!! .
Dobrze, że mam dwa ubezpieczenia
... przeżyłem ucieczkę modelu . Był to pierwszy z dużych P-47 . Miał dwa odbiorniki , moduł zasilający powerboxa . Pomimo tego straciłem kontrolę nad modelem . Człowiek głupio się czuje kiedy model tej wielkości nagle sam decyduje o sobie . Patrzysz i nie wiesz co się stanie . W głębi ducha marzysz , żeby rozbił się w bezpiecznym miejscu . Mój uciekł nad zabudowania by wbić się w dach domu jednorodzinnego . Całe szczęście nikomu nic się nie stało .
Wtedy właśnie przydało się ubezpieczenie , które pokryło koszty naprawy dachu, a ja po wszystkim mogłem lekko odsapnąć .
Analizowałem wielokrotnie przyczyny utraty kontroli . Mam parę przypuszczeń , ale niestety są to tylko domysły . Najbardziej obwiniam tor WCZ , ale wtedy jeszcze stosowałem LIPOLE (wierzyłem doradztwu stron sklepowych i sprzedawców ) więc tu też mam obiekcje . Kable też nie były tak przemyślane jak teraz . Zdarzenie to spowodowało również poszukiwanie wśród aparatur i systemów . Po wielu artykułach i przemyśleniach inspirowanych zdarzeniem i przygodami kolegów z całego świata - szczególnie w USA podjąłem decyzję o wyborze radia i systemu z którego obecnie korzystam . Ze względu na to , że wybrałem warbirdy i tak już zostanie - najwięcej kolegów latających tymi maszynami znajduje się za wielką wodą . Modele tego rodzaju znacznie oddalają się od pilota . System musi być pewny - sprawdzony w boju i najlepiej już nie przeze mnie . Ja mogę po paru latach jedynie potwierdzić jego zalety . Oczywiście radio -radiem , a wszystko co piszemy to baza do poprawnej pracy sterowania naszymi maleństwami . Naprawdę nie życzę nikomu takich przeżyć jak moje i to z Lublina . Dlatego nie należy lekceważyć nawet najdrobniejszych nieraz śmiesznych i banalnych spostrzeżeń jakimi się wymieniamy .
Tomku dobrze to wygląda - jedno pytanko - czy między modułem zapłonowym , a najbliższym pakietem odbiorczym jest przynajmniej 10cm ? i jakie cięgno gazu planujesz ?
Niestety nie ma 10cm i nie ma jak uzyskać. I tak będzie brakowało sporo na nosie do wyważenia. Cięgno metalowe na plastikowym snapie. Orczyk też plastikowy. Serwo wpięte w powerboxa a chwalą się że ma filtrację:/ zobaczymy po odpaleniu silnika co się będzie działo na instalacji.
FHSS to takie paskudztwo , które samo z siebie bardzo sprawnie przesłania zakłócenia . Ma coś ok 120-130 milionów kodów - w eterze celem wyeliminowania zakłóceń . Powerbox może mieć filtry , separatory optyczne , ale to wszystko ma jedynie wpływ na zakłócenia przedostające się kablem . Chodzi o zakłócenia elektromagnetyczne generowane w wysokonapięciowej instalacji zapłonowej . Sam silnik to taka wielka masa układu . W części modułów nawet jest zalecenie masowania modułu z silnikiem dodatkowym kablem by uniknąć dodatkowego iskrzenia pomiędzy korpusem fajki na świecy , a silnikiem . Podczas pracy silnika fajka się przesuwa . Tymczasem FHSS pięknie sobie z tym radzi bo jest jak pies gończy szuka prawidłowego sygnału .
Szczególnie dobrze radzi sobie jak model stoi na ziemi . Jak leci wzrastająca ilość błędów może doprowadzić do sytuacji w której jednak sobie nie poradzi . Wszelkie badania na ziemi w tej kwestii tylko usypiają czujność .
Dlatego ja zrobiłbym następujące zmiany :
1. Dałbym na cięgno linkę np kewlarową z pętelkami na snapach
lub postąpiłbym odwrotnie do Twojego rozwiązania - snapy metalowe
cięgno plastikowe - Cięgno metalowe to antena . Cięgno metalowe to
wibracje .
2. Wiem , że jest problem z wagą na nosku , ale :
Rozwiązanie I
dałbym pakiety pod zbiornik i nad zbiornik
Rozwiązanie II
Moduł zapłonowy na górze domku silnikowego pakiety odbiorcze
zostają na miejscu pakiet zasilania modułu na skosie domku
nawet kosztem jego pojemności .
Rozwiązanie III
I to bym preferował : pakiet zapłonowy na górze domku max.
przesunięty w stronę silnika . Za nim moduł zapłonowy ( jeśli się nie
zmieści to na skosie .
Rozwiązanie IV
Pakiety odbiorcze pod i nad zbiornik ale w poprzek .
Rozwiązanie V
Pakiety pionowo przed zbiornikiem jeden za drugim
W całej tej zabawie z pakietami i modułem szczególnie jak brak jest miejsca chodzi o oszukanie linii pola elektromagnetycznego - kiedyś na fizyce sypaliśmy na kartkę nad magnesem opiłki . Układały się w różne kształty . To dotyczy również pola elektromagnetycznego całego układu zapłonowego . Naszym zadaniem jest pokrzyżować mu plany . Toteż trzeba wprowadzić trochę chaosu . Stąd coś równolegle coś w poprzek .
Oczywiście to wszystko na podstawie zdjęć - więc Ty lepiej to widzisz .
Edytowane przez Thunderbolt dnia 01-07-2014 21:46
A - jeszcze mi się przypomniał przykład odnośnie zakłóceń elektromagnetycznych jaki dał jeden z naszych kolegów kiedy chciał udowodnić drugiemu koledze , że istnieją - powiedział :
...a pamiętasz jak przejeżdżała Syrenka to ci w odbiorniku radiowym trzeszczało ... Chyba lepszego przykładu nie ma .
Jeszcze cytat z jednej z prac inżynierskich projektowych instalacji wrażliwych / dostępne w sieci praca A.Korcala /:
" Przede wszystkim dąży się do:
-minimalizacji natężeń pól zakłócających,
-minimalizacji pętli, w których mogłyby indukować się sygnały zakłócające,
-minimalizacji sprzężeń indukcyjnych przez odpowiednie ułożenie przewodów.
Należy stosować się do następujących wskazówek: -układy wrażliwe na zakłócenia powinny być ulokowane możliwie daleko od źródeł pól magnetycznych, -przewody powinny być układane w miarę możliwości prostopadle do linii sił pól magn.
-źródła zakłócającego pola magnetycznego
powinny być ekranowane odpowiednim
materiałem stosownie do częstotliwości
i natężenia pola,
-do przesyłania dużych prądów, wytwarzających
silne pola magnetyczne, powinny być
stosowane pary przewodów skręconych "
Przepraszam nie jestem złośliwy i temat mi sie bardzo podoba ale mam odczucia jak bym był na wykładzie.
Tu poprostu zastosowano zły temat ! nie powinien być Super Decathlon 3.5m - Hangar 9 tylko praca doktorska na temat "Budowa instalacji w modelach na przykładzie Super Decathlon 3.5m - Hangar 9"
Zreszta zaraziliście mnie tematyką i zaczynam się zastanawiać oraz szukam rozwiązania problemu lipoli.
Zastanawiam się nad zmianą lipoli na li-iony.
Zastanawia mnie które są lepsze pod względem wytrzymałości prądowej ? czasu użytkowania w trakcie lotu ?
Na których będę latał dłużej ?
Które tańsze?
Które mniej ważą ?
Jedyne co wyczytałem to bezpieczeństwo ładowania oraz charakterystyka rozładowania i tu myślę że li-ion wygrywa choć nie całkiem.
Bo jak np moja NAZA zachowa się w przypadku Li-ionu który już ma poniżej 3V.
Jak zachowają się regle i silniki przy spadku napięcia poniżej 3V
Oraz tendencyjne pytanie czy li-iony można ładować ładowarką do lipoli ?
Pytań wiele a odpowiedzi na forach marne.
Edytowane przez czarny dnia 02-07-2014 17:50
____________________________________ Turnigy 9x z ER9x TELEMETRY KIWI-F3P Calmato Alpha 40 Trainer GP OSMax 40LA Extra Little OSMax10 QUAD TBS DISCOVERY clone
Budowa instalacji w modelach na przykładzie Super Decathlon 3.5m - Hangar 9"
Jestem tez jestem za, ale Andy chyba zalozyl juz taki temat i tylko go update'uje
Czarny, widze, ze tez masz bolaczke jak ja po tych wykladach .
Ja postanowilem troche odczekac z elektra w moim AW'ie, bo juz sam nie wiem co dobre a co zle
Pozdrawiam
Wolfik
____________________________________
8 FG Super
Waarschip 730 - sklejka modelarska Mig 29 - depron (w budowie) Airwolf VARIO - carbon (w budowie)
A ja dziś wyciągnąłem akumulatorki prawie nowe li-ion i już skleciłem sobie 2s :-) podłączając je tak
Teraz tylko naładować mam ładowarkę do lipo ale jest napisane na niej też lion zrobie testy.
Jak zobaczycie nad Zamłyniem błysk i Grzyba Atomowego to jestem ja i moje testy z lionem
____________________________________ Turnigy 9x z ER9x TELEMETRY KIWI-F3P Calmato Alpha 40 Trainer GP OSMax 40LA Extra Little OSMax10 QUAD TBS DISCOVERY clone
Przepraszam nie jestem złośliwy i temat mi sie bardzo podoba ale mam odczucia jak bym był na wykładzie.
Tu poprostu zastosowano zły temat ! nie powinien być Super Decathlon 3.5m - Hangar 9 tylko praca doktorska na temat "Budowa instalacji w modelach na przykładzie Super Decathlon 3.5m - Hangar 9"
.. również bez złośliwości - ARF tzn. , że ten model jest prawie gotowy do lotu . Trudno jest dyskutować jak wkleiłem zawiasy , zamontowałem kółka i ewentualnie stery już fabrycznie przygotowane i całkowicie wyposażone (Tym Bardziej , że to wszystko jest załączone w pudełku ) . Jak wypucowałem oklejony już folią model . Czy też jak umyłem kabinkę .( No chyba , że o to chodzi - To ja się wycofuję ) Zadaniem szczęśliwego nabywcy pięknego ARF jest wyposażyć go w instalację elektryczną i silnik . I o tym piszemy . Nie ma znaczenia jaki to model ma znaczenie , że ARF - gigant.
Jest to piękny potężny model i bardzo się cieszę , że znajdzie się na naszym lotnisku jak również z tego ,że posiada go właśnie Tomek . Dlatego zakładanie jakichś dodatkowych tematów jest bzdurą . Zdecydowaliśmy się na upublicznienie naszej dyskusji , a mogliśmy ją przeprowadzić w zaciszu biura pijąc kawkę .
Tomek jest doskonałym pilotem , zna zachowania aerodynamiczne modeli i w jego rękach Decathlon będzie godnie służyć pod warunkiem , że on będzie miał władzę nad nim , a nie odwrotnie .
Tak się składa , że przy okazji budowy takiego giganta jest możliwość wymiany doświadczeń zdobywanych nie w ciągu miesiąca tylko przez lata . Jeżeli dla kogoś jest to wiedza zbędna - jego wybór . Uważam jednak , że wyposażenie takiej jednostki musi być dokonane należycie dla spokoju właściciela jak również dla bezpieczeństwa widzów .
A ja dziś wyciągnąłem akumulatorki prawie nowe li-ion i już skleciłem sobie 2s :-) podłączając je tak
Kolego Czarny faktycznie powinieneś założyć nowy temat .
... a tak przy okazji to nadal chyba nie wiesz do czego służy Twoja ładowarka . To , że jest napisane , że do liPOL i LIION nie oznacza , że możesz ładować dowolnie te dwa rodzaje ogniw .
są litowo jonowe 3,6V i litowo jonowe 3,7V . Prawdopodobnie twoja ładowarka służy do ładowania LIPOL i LIION 3,7V . Musisz mieć pewność , jakie posiadasz . No chyba , że ta wiedza jest Ci zbędna ,a faktycznie lubisz fajerwerki . Nie sądzę również , że korzystałbyś z pracy doktorskiej na ten temat .
Ponadto - kierownik projektu - jest osobą dociekliwą i nie opiera się wyłącznie na krótkich stwierdzeniach : dlaczego tak - no bo tak , a jak no tak .
pozdrawiam
Edytowane przez Thunderbolt dnia 02-07-2014 21:11
Koledzy, porządek musi być. Wymiana doświadczeń pomiędzy zaawansowanymi modelarzami jest bezcenna i to mnie osobiście akurat odpowiada i dobrze, że ten temat rozwija się.
Thunderbolt napisał:
... przy okazji budowy takiego giganta jest możliwość wymiany doświadczeń zdobywanych nie w ciągu miesiąca tylko przez lata . Jeżeli dla kogoś jest to wiedza zbędna - jego wybór . Uważam jednak , że wyposażenie takiej jednostki musi być dokonane należycie dla spokoju właściciela jak również dla bezpieczeństwa widzów .
- i tak powinno być. Po to jest właśnie forum. Taki temat, tak dogłębnie "rozebrany na czynniki pierwsze" poprzez wymianę doświadczeń jest rzadkością na forach - dlatego też wymieniajcie się doświadczeniami.
Wolfik napisał:
... Andy chyba założył już taki temat i tylko go update'uje
- został stworzony artykuł, ale dotyczy on "Zasilania oraz układów zasilania w modelu o napędzie spalinowym benzynowym." Obecna wymiana doświadczeń nie jest w nim już przedstawiana. A to dla tego, aby zachować przejrzystość i czytelność informacji w nim zawartych.
A tak na marginesie - mam nadzieję, że doczekamy się tematu o takim oto potworze:
Mam już plany Stearmana 2,3m , F7F 2,6m i czekam na plany :
P-47 2,7m SilverLady Witold Łanowski . Któregoś na pewno umieszczę na forum i faktycznie będzie po staremu od deseczki do nicika .
Niestety ten f7f w podpisie to ARF - ale co tam .
Edytowane przez Thunderbolt dnia 02-07-2014 21:57