Cookie Control - Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z -> Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce -> Przeczytaj o tym. Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować cookies.
ToTo-3 - podejście nr 3 - ostatnie (ale dzielone na 2 etapy...)
Postanowiłem zrobić owego w ciut innych rozmiarach. Pamiętając o wielkości dodatkowego obciążenia w poprzednim kadłubie (213g) powiększyłem przód o 4 cm by móc przesunąć np. pakiet zasilający jeszcze dalej od SC. Po wycięciu wygląda to tak:
Drukowałem w pracy, kleilem w domu... i dopiero w domu stwierdziłem, że z wydrukiem coś "spaprałem" i w tyłek też mu poszło... o kolejne 4 cm. Tak więc powstała mała "kompilacja" mojego wyduku z oryginalnym planem kadłuba. Można było tył odciąć, ale zostawiłem jak jest (i mam nadzieję, że nie będę żałował).
W wolnych chwilach jedziemy od początku: na dzisiaj nie będzie tego dużo, ot grzebanie przy kadłubie
wklejanie listew, wręg itd...
sklejanie kadłuba w całość (nudne to, tak więc jedna fotka):
i znowu listeweczki, wzmocnieniana itd. Na koniec dnia wygląda to tak:
Giorgio, wcale nie przynudzasz.
Tego rodzaju poszukiwania rozwiązań i związane z nimi poszukiwania są rozwojowe i prowadzą do sukcesu. Ja z uwagą śledzę Twoje "doświadczenia". Trzymam kciuki za kolejne wcielenie "ToTo-3"
Dobrze, że doba ma 24 godziny, bo przecież to są 3 (trzy) dni robocze więc pomiędzy pracą, pracą w (przy) domu można jeszcze znaleźć 5 minut, by poświęcić je na wyższe cele.
A wyższe cele wyglądają tak:
ToTo-3 M - jak modyfikacja - jak wspomniałem kadłub ciut powiększyłem. Teraz wygląda tak:
- nie bijcie za jakość oklejenia, ale znając długość życia modelu w moich rękach...
ToTo-3M E - jak eksperyment - za namową kol. Robertusa z pfmrc postanowiłem popełnić skrzydełka z profilem KFm-3.
To co wyszło może nie do końca odzwieciedla oryginał, ale... zawsze można poprawić :-)
Skrzydełko:
profil (powiedzmy):
Skrzydło wzmacniane rurkami węglowymi 6x4mm, centropłat wykonany ciut mocniej by wytrzymał nacisk gumy (oczywiście do wklejenia jeszcze wzmocnienia balsowe na krawędziach) no i teraz waga:
A cały majdan, za wyjątkiem łoża silnika (stare łoże = 36g - ten element idzie do poprawy - odchudzenia) tak się na wadze prezentuje:
Pierwsze próby wyważenia w okolicach 30% cięciwy są...
Oba pakiety max do przodu i model utrzymuje poziom tylko, że nie ma zamontowanego z tyłu silnika, czyli trzeba będzie dociążyć o...
Czy wspominałem już, że fajnie jest iż doba ma 24 godziny? Tak? Ale o deszczu nie było mowy? No to:
Dobrze, że doba ma 24 godziny, bo przecież to są 3 (trzy) dni robocze więc pomiędzy pracą, pracą w (przy) domu można jeszcze znaleźć 5 minut
a jak jeszcze pada deszcz to i 15 minut się znajdzie, by poświęcić je na wyższe cele.
No i mam... xxx gram nadziei...
Tutaj próba wyważania na ok 30% cięciwy, czyli 54mm od krawędzi natarcia:
a full professional wawyżarka wygląda tak:
A waga wszystko ci powie:
No i mam 885 gram nadziei..., że może tym razem...
Teraz czekać na poprawę pogody... ale teraz jadę już z operatorem... oj dowcip sezonu
Jeszcze tylko pytanie:
mam nadzieję, że jak chycę szlifierkę i odłupię te zbędne 8mm (no może 7mm) to nic się nie stanie (oczywiście nie z tej, zaznaczonej strony )?
Edyta:
zapomniałem dodać ostatniej fotki
Edytowane przez Giorgio dnia 20-08-2013 23:27
Nooooo Giorgio - modelik pięknie prezentuje się i masa rewelacyjna .
A odnośnie odcinania zbędnego odcinka wału silnika, to osobiście nie przesadzałbym. Kiedy będziesz chciał wykorzystać ten silniczek do innego modelu, to może okazać się, że akurat te 7-8 mm możne zabraknąć, aby śmigiełko wystawało przed maskę silnika -
Dzięki Panie Szefie, staramy się, bo jak wyczytałem, ładny model ładniej lata (nie każdemu ta reguła się sprawdza, no ale nic nie jest doskonałe ).
Jeżeli czyta to młodzież* to proponuję zawsze mieć porządek w swoim pokoju (bo ile razy było ?).
Dzisiaj "posprzątałem" w kabinie ToTa, poukładałem co trzeba, gdzie trzeba (no może za wyjątkiem odbiornika) i waga:
Tak więc, masz porządek - masz lżej
I z tym optymistycznym akcentem czekam na poprawę pogody...
cdn...
*
Wikipedia:
Młodzież – kategoria społeczna ludzi w wieku ok. 13-19 lat, będących do pewnego momentu pod opieką opiekuna prawnego, najczęściej rodzica.
Faktycznie ta ośka trochę długa. Dobrze by było uruchomić silnik na niewielkich obrotach i przyłożyć cienki mazak do kołpaczka w okolicy otworu na przetyczkę. Jeśli mazak zrobi pasek dookoła to jest ok ale jeśli tylko na części obwodu, oznacza to przynajmniej nierówny kołpaczek. W takim wypadku im dłuższa oś tym gorzej. Może to oznaczać, że z takiej ośki po kilku lotach pożytku nie będzie bo się wykrzywi od bicia. Miałem identyczny przypadek.
Chciałoby się zacząć: "Jest dobrze". No i jest, moze nie do końca, bo model jest do drobnej naprawy, fotka:
Konfiguracja (już się pogubiłem ) aaa tak, skrzydło z profilem KFm-3 oraz zmieniłem śmigło na GWS 8x4 z prop-saverem. Ten ostatni nie jest potrzebny, ale to jedyne mocowanie śmigła na oś 3 mm jakie w tej chwili mam.
Zrobiłem też jeszcze jedną "modyfikację" polegającą na podklejeniu paskow 1,5mm sklejki pod krawędź spływu. Dlaczego? Ano trafiłem gdzieś na opis i rysunki modelu, w którym też zastosowano profil skrzydła CLARK-Y. Dziwne? - nie, ale na planach jak byk narysowane, że płaszczyzna steru wysokości oraz płaska część profilu (w skrzydle przymocowanym do kadłuba) są do siebie równoległe. A w moim modelu dół (krawędź spływu) się obniża (tworząc - dodając - dodatkowy kąt do kąta zaklinowania skrzydła?).
Wiem, że teraz jest profil KFm-3, ale po dodaniu tej podkładki model daje się prowadzić... Nie zmieniałem natomiast kąta pod jakim zamocowany jest silnik, więc też nie wiem jak się model zachowa po takiej zmianie...
Ech... za dużo tych niewiadomych
Trzeba też będzie zrobić skrzydełko jak w oryginalnych planach i się przekonać...
A tak wyglądała wczorajsza przygoda: YouTube Video Edytowane przez Andy dnia 29-08-2013 11:25
Giorgio,
super filmik. Można powiedzieć, że pohasałeś sobie w powietrzu.
Nie wiem, ale ja mam nieodparte wrażenie, że trochę za mało mocy ma zespół napędowy. Za każdym razem po wyrzucie modelu podczas startu przepadał on na chwilkę - albo może za słaby wyrzut, albo może kąt wyrzutu za mały. A może to wszystko wina tego doświadczalnego profilu skrzydła - za mała siła nośna płata skrzydłowego. Kwestia niezamierzonego odwrócenia się modelu na plecy w ostatnim locie potwierdza, że model przepadł na skrzydło ponieważ nie miał siły nośnej. Widząc to pilot dodał gazu, ale zapomniał oddać drąga steru wysokości "Od siebie" - jak to z reguły robi się przy locie na plecach i lot zakończył się, jak się zakończył. Model przy właściwie dobranym zespole napędowym, właściwej prędkości oraz dobrym wyważeniu i wytrymowaniu, przy odwróceniu na plecy nie powinien wymagać nawet ingerencji drążkiem steru wysokości - no chyba, że ma jakiś dziwny profil skrzydłowy, który nie daje modelowi po odwróceniu stosownej siły nośnej.
Giorgio, chyba faktycznie wprowadziłeś za wiele zmian konstrukcyjnych w modelu na raz i teraz nie wiadomo gdzie tkwi przyczyna.
Jak zrekonstruujesz model, to postaraj się wprowadzać w nim "usprawnienia" pojedynczo.
Jak ten tygrysek pobrykałem sobie troszeczkę
Już wyjaśniam - o ile będę pamiętał...
- Przepadanie - starty na zbyt małych obrotach i wyrzut też za mocny nie był. Późniejszy(e) lot(y) odbywał(y) się na ok. 1/2 gazu.
- Profil KFm-3 jest dobry i z powodzeniem zastępuje oryginalnego Clarka-Y (w tym przypadku, a szybkość wykonania skrzydła jest rewelacyjna).
- Podkładki pod krawędź spływu - tego wcześniej nie napisałem, ale przed wczorajszymi lotami próbowałem latać na (z) normalnym, czyli zgodnie z planami ułożeniu skrzydeł na kadłubie. Mustang na prerii to leniwy koala w porównaniu do tego co model wyczyniał.
- No i lot #4 - Fakt, prędkość była ciut mała ale moja aparatura to zwykły E-sky (kupiony pod symulator) i wychylenia sterów są jakie są a tu, no cóż pomyłka w machnięciu SW...
Jak latadło wróci od lakiernika pokombinuję z zamocowaniem silnika.
To chyba wszystkie grzechy jakie pamiętam.
Edytowane przez Andy dnia 29-08-2013 11:22