Cookie Control - Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z -> Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce -> Przeczytaj o tym. Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować cookies.
Znowu niewielki postęp ale niezwykle czasochłonny, czyli kabelki:/
Siła sygnału słabnie z każdym kilometrem dlatego jakość obrazu jaki otrzymamy w goglach w pewnym stopniu zależy również od jakości sygnału jaki dostarczymy z kamery do nadajnika video. Dla pewności że pracujący ESC nie ma wpływu na jakość sygnału wideo wszystkie kable toru video są ekranowane aż po końcówki. Połączenie ekranu z masą jest na drugim końcu.
Mimo że przyrządzik doskonale ułatwia robotę to i tak do lutowania kabelów grubości włosa bez browara nie siadam ręce tak nie latają.
W zasadzie to miałem zarobić nowego molexa ale od tego czekania na paczki to zwariować można wiec odciąłem końcówkę i bezczelnie przylutowałem.
...
Ostanie paczki już zeszły wiec za poważną robotę trzeba się wziąć i jak to Andy mawiasz: "jak kierowniczka lotów pozwoli" to w sobotę oblot zrobić.
Z początku byłem trochę zaskoczony rozwiązaniami konstrukcyjnymi RVJETa oraz sposobem podziału kadłuba i płata na poszczególne elementy. Zupełnie inne podejście niż produkcje MPX do których się przyzwyczaiłam. Coś co wydawało się z początku nielogiczne, z każdym kolejnym krokiem montażowym nabierało sensu.
RVJET został tak zaprojektowany że w zasadzie nie pozostawiono zbyt dużo swobody użytkownikowi w rozmieszczaniu elementów wyposażenia (nie mylić ze swobodą konfiguracji bo mamy możliwość zrobić 2 wersje rozpiętatości oraz piankowy nos zamiast pnt) . Nie walczyłem z tym bo po namyśle dochodziłem do podobnych wniosków jak projektant co do lokalizacji komponentów. W pewnym momencie dotarło rownież do mnie że projektanci tego samolotu to nie biuro projektowe, które dostało z przypadku zlecenie z RangeVideo na jakiś samolot tylko po to aby poszerzyć ofertę sklepu bo wypada mieć deltę w ofercie, a ludzie posiadający niesamowicie duże doświadczenie w modelarstwie FPV, którzy zrobili model po prostu dla siebie i pod swoje potrzeby. Ponadto sztywność konstrukcji, kanały wentylacyjne, kanały w kadłubie i płacie na kable, płoza do lądowania z wbudowanym hakiem do holu, stateczniki pionowe dające możliwość adaptacji pod ster kierunku, obszerna przestrzeń ładunkowa, potwierdzają to co napisałem wcześniej. Co do tego ostatniego to fajne jest to, że przestrzeń ładunkowa podzielona jest na trzy części odseparowane przegrodami. Tylna, przeznaczona na montaż napędu (silnik i ESC), środkowa przeznaczona na elektronikę strującą i przednia na pakiety napędowe. Całość jest tak zaprojektowana że tylko przednia i tylna są wentylowane. Środkowa ze względu na wrażliwe na zmiany temperatury akcelerometry oraz czułe na zmianę ciśnienia czujniki wysokości i prędkości pozostała odizolowana rownież termiczne od reszty. Nie ma tam wymiany powietrza. Nie ma tam też elementów które mogą się nagrzewać wiec ma to sens.
W przedniej części udało mi się wcisnąć pakiet o pojemności 12Ah i o dziwo środek ciężkości złapany w punkt zgodnie zaleceniami. Ciekawe jest to że zająłem ledwo polowe miejsca przeznaczonego na pakiety napędowe.
Myśle że w tej chwili będzie to wzorzec porównawczy do kolejnych konstrukcji. Nie miałem w łapach X8 ale ze zdjeć jakie znalazłem w necie wynika że HK obniża koszty produkcji i to głownie godziny pracy projektanta we współpracy z doświadczonym pilotem FPV (pewnie chciałby jakieś tantiemy), co przekłada się potem na godziny pracy przy wykończeniu modelu. Coś za coś. Nie są to słowa zupełnie bez pokrycia, ponieważ posiadam rownież w zasobach dwie konstrukcje z HK, mianowicie latające skrzydełko by HobbyKing czyli laminatowy Darkwing Drone: http://www.hobbyk..._arf_.html
Oba na razie na etapie pudełkowym. Ale i tu i tu jest wiele "ale" i wątpliwości. Po wstępnej analizie wynika że potrzebne będą przeróbki i sporo więcej godzin pracy.
RVJET mnie rozleniwił i zwolnił z myślenia LOL
Nie wiem jeszcze jak lata ale wydaje mi się że się nie zawiodę. W zasadzie nie jestem pewien tylko jednego. Mianowicie jakie będzie zużycie mAh/km. Zobaczymy czy z tymi też sobie poradzili projektanci tak dobrze jak w przygotowaniu zestawu pod montaż.
Pierwsze loty chcę zrobić z piankowym nosem i z 1/3 pakietów. Może brakować ciężaru na nosie. Zobaczymy.
Starty przygotowawcze powinny wychodzić z ręki bez problemu ale pod pełnym obciążeniem może nie być łatwo wiec zmontowalem bungee launcher.
Miałem napisać w trzech słowach ale przez tą pogodę wyszło jak wyszło LOL
Dzięki Wolfik, ale ciężko się pisze relacje z budowy jak wszystko przyjeżdża już zbudowanie w kartonie.
Śledząc Twój wątek o Airwolfie, natchnąłeś mnie i też postanowiłem zrobić makietowo RVJETa. Zacznę od kokpitu bo najłatwiej i w dodatku córka mi pomoże. Tylko nie wiem który LOL
Rozpiętość - 1,95m
waga wyszła- 2,7kg czyli chyba przyzwoicie jak na 2m
wyposażenie jak w stopce +
- kamerka SN555 bo obraz w dzień prawie jak DX201 ale jednak znacznie lepiej pracuje w trudnych warunkach oświetleniowych. A poza tym była.
- zasilanie 3S 12.000 mAh. teoretycznie powinno wystarczyć na ok 40-45 minut lotu ale zobaczymy.
Takiego potwora z taką wagą ciężko będzie z ręki rzucić dlatego zbudowanie bungee launchera było dobrym posunięciem.
Do oblotu na pewno zmniejszę wagę czyli zostanie 4000mAh oraz nos zastąpię piankowym.
Została mi jeszcze kosmetyka typu zainstalowanie Joinerów skrzydeł (do oblotu skleję taśmą) i umocowanie pakietów.
Ustawienia wstępnie zrobione. Czekamy na pogodę.
I kilka fotek:
Zarabianie końcówek, a było ich trochę:
zalutowanie i zaciśnięte.
Do zamontowania jeszcze Gopro (jednak pod kopułą i druga kamerka na przełączniku ale to dopiero po kilku lotach.
Czy ja dobrze widzę, że prędkość też będzie mierzona (nie z GPS-a) - czy to może jakiś inny czujnik?
Fakt - gumowy hol do szybowców to dobry pomysł na start tego potwora. Wrażenia z widoku tego modelu w powietrzu muszą być niesamowite - kiedy planujesz oblot - trzeba to uwiecznić -
Edytowane przez Andy dnia 11-11-2013 10:01