Cookie Control - Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z -> Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce -> Przeczytaj o tym. Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować cookies.
Silnik jest niemal dokładnie taki jak podał Andrzej:
a dokładnie taki: http://www.pw-rc....ts_id/1948
Różni się kV. Niby niewiele, ale przy 4S różnica robi się istotna.
Andrzej, może ten silnik, który podlinkowałeś, jest odpowiedzią na Twoje uwagi odnośnie słabej prędkości Corsaira? Oglądałem go już wcześniej i myślałem o wymianie.
Edytowane przez Andy dnia 14-12-2013 23:09
Andrzej, może ten silnik, który podlinkowałeś, jest odpowiedzią na Twoje uwagi odnośnie słabej prędkości Corsaira? Oglądałem go już wcześniej i myślałem o wymianie.|
Takie właśnie miałem przemyślenia i dlatego zapodałem ten -
ten silnik ma ok 800 -1000W a to całkiem sporo jak na 2kg model. pokombinuj może ze skokiem śmigła na początek.
Oklejenie przynajmniej skrzydeł folią też może go przyspieszyć.
A lot całkiem spokojny jak na oblot, no chyba że muzyka uspokoiła atmosferę LOL
i lądowanie też fajne i warbird'owe.
Gratuluję.
P.S. IMHO 2kg modelem z obciążeniem 60g/dm2 lądowanie na klapach nawet przy niewielkim wietrze to proszenie się o kłopoty.
ten silnik ma ok 800 -1000W a to całkiem sporo jak na 2kg model. pokombinuj może ze skokiem śmigła na początek.
Oklejenie przynajmniej skrzydeł folią też może go przyspieszyć.
A lot całkiem spokojny jak na oblot, no chyba że muzyka uspokoiła atmosferę LOL
i lądowanie też fajne i warbird'owe.
Gratuluję.
P.S. IMHO 2kg modelem z obciążeniem 60g/dm2 lądowanie na klapach nawet przy niewielkim wietrze to proszenie się o kłopoty.
Dzięki, Tomku.
Nie bardzo jest co kombinować ze skokiem, bo już jest duży (wg producenta 10, z pomiarów na którymś forum - ok. 8). Silnik ma niskie kV. Poza tym model z takim podwoziem stawia duży opór, profil płasko-wypukły 12% też robi swoje. No i maska silnika jest nieco za duża - tak było w projekcie, za późno to zauważyłem. Jednak i tak stanowi ona nie więcej niż 25% pola omiatanego łopatami śmigła, więc zasadę "60%" spełnia z nawiązką.
Inna sprawa, że ja nie czuję tego niedostatku mocy/prędkości. Miał latać dostojnie i tak lata. A pętlę myślę, że i tak wykręci.
Co do klap: sugerujesz, że model za lekki na klapy? Jakie widzisz ryzyko? Skrobnij parę słów.
Lot wydawał mi się stabilny do samego końca.
Edytowane przez Bartek dnia 15-12-2013 02:35
Kolejny pakiet i 7 minut oblatywania Corsaira za mną. Dziś pięknie świeciło słoneczko, ale trochę wiało w poprzek pasa. Mimo tego startowało i latało sie przyjemnie. Gorzej z lądowaniem, wkradła sie nerwowośc, bo szerokośc pasa to dla mnie za mało na spokojne lądowanie. Poza tym, trudno mi było utrzymac bezpieczną prędkośc lądowania, bo lekko podwiewało. Przy okazji okazało sie, że podwozie nie jest taki słabe.
Ogólnie było bardzo fajnie. Szkoda, że samotnie
Zdaje się, że robię bałagan na forum., ale nie bardzo wiem, gdzie pisac dalej o moich doświadczeniach z Corsairem. Może Andrzej coś zasugeruje.
Bardzo fajnie, że znowu udało się Tobie dzisiaj polatać modelem - trzeba wykorzystywać ostatnie tchnienia sprzyjającej aury.
Doświadczeń nigdy za wiele - nawet tych z poprzecznym wiatrem -
A poza tym to Twój temat i dobre miejsce do dzielenia się swoimi bogatymi doświadczeniami. Oby tak dalej
Dobrze byłoby jak zapodałbyś jeszcze skąd zaczerpnąłeś plany do budowy swojego modelu - może któryś z naszych modelarzy podczas zimy skusi się na wykonanie takiego modelu.
Mój model jest zewnętrznie podobny do tego z planów (z modyfikacjami obrysu skrzydła, stateczników, kadłuba), natomiast konstrukcja to już zupełnie inna bajka.
Warto przed decyzją o budowie przejrzeć siec. Relacji z budowy wg tych planów ostatnio trochę przybyło.
Na rcgroups jest (2-stronowy, wiec krótki) wątek gościa "Wobish", który zbudował tego Corsaira, rozbił go i stwierdził, że lata słabo. Myślę, że dobrze jest ustrzec się powielania błędów. W tym samym wątku inny gość podlinkował swoją relację z budowy tego Corsaira, w której przerobił skrzydło z planów na bardziej makietowe. Jemu lata dobrze, ale to raczej nie ma związku z przeróbką skrzydła, przynajmniej nie tylko.
Na YT są filmiki, gdzie latają Corsairy z tych planów bez chyba żadnych modyfikacji.
W razie czego służę pomocą.
Powodzenia w budowaniu!
P.S.
Po 7 min. spokojnego latania, w tym 2 starty 2 lądowania, z pakietu zeszło 1140mAh. Zużywa coraz mniej
Edytowane przez Andy dnia 19-12-2013 06:50
Zrobione wloty w nasadzie płata. Szpachla HobbyLite Filler, Mr. Surfacer Gunze Sangyo, farby Gunze seria H.
Różnica przed i po cieniowaniu farbami wnętrza (efekt głębi)
"Robi się" również nowa, bardziej aerodynamiczna maska silnika.
Mam zamiar zalaminowac tylko kopyto od klapek chłodzących, potem je wyjmę (wypłuczę). Z drugiej strony chodzi mi po głowie cała maska z laminatu. Się zobaczy. Na razie zastanawiam się nad separatorem domowej roboty (między styrodurową formę a laminat)
Czy Waszym zdaniem klapki nie są zbyt odstające? Celem modyfikacji maski jest polepszenie aerodynamiki i wzrost prędkości maksymalnej. Tak mocno odchylone klapki to lepsze odprowadzanie strumienia powietrza (większy otwór), ale i zaburzony opływ kadłuba. Co o tym myślicie? Kopyto mogę jeszcze zeszlifować i ten kąt zmniejszyć. Edytowane przez Bartek dnia 21-02-2014 15:02
po kilku przeróbkach (zwężanie kadłuba, nowa maska silnika, wloty w skrzydłach) wyposzczony po prawie 3 miesiącach przerwy, wybrałem się na latanie w wietrzną pogodę i taką mam pamiątkę
YouTube Video Edytowane przez Andy dnia 24-04-2014 13:03
Noooo Panie Kierowniku projektu - fajna pamiątka.
Szkoda tylko, że prognozy były mało przyjazne i trzeba było walczyć, jak przypuszczam z lekkim bocznym wiatrem. ale brawo dla pilota oblatywacza za wytrwałość i sukces w lądowaniu na pasie -
Przyznam, że model zmienił się znacznie. Mnie osobiście bardzo podobają się wloty na skrzydłach, natomiast zmniejszenie średnicy osłony silnika to rzecz gustu - wiem walka ze zwiększeniem strumienia zaśmigłowego. Pytałem Ciebie kiedyś jaki masz dokładnie zastosowany silniczek w modelu - ale niestety nastała wiekopomna cisza w tym zakresie - może to tajemnica projektu
... trzeba było walczyć, jak przypuszczam z lekkim bocznym wiatrem.
Prognozy były doskonałe. Tylko nietrafne
Wiatr był od leciutkiej bryzy do naprawdę silnych podmuchów. W takich warunkach mój Corsair jeszcze nie latał.
ale brawo dla pilota oblatywacza za wytrwałość i sukces w lądowaniu na pasie -
Dzięki. Naprawdę, nie było łatwo, ale najważniejsze - model cały i dowiódł niezłej odporności na twarde "gleby" Miękkie koła i amortyzatory to jest to!
Przyznam, że model zmienił się znacznie. Mnie osobiście bardzo podobają się wloty na skrzydłach,
Bardzo mnie to cieszy. Dla mnie różnica również jest znaczna, na plus.
natomiast zmniejszenie średnicy osłony silnika to rzecz gustu - wiem walka ze zwiększeniem strumienia zaśmigłowego.
Andrzej, nie tylko gustu. Jest po prostu bliższa oryginałowi, a przy tym doskonalsza aerodynamicznie.
Teraz średnica maski silnika jest niemal dokładnie (z dokładnością do 2-3mm) w skali modelu, czyli trzyma proporcje (jest jeszcze ok. 1cm za długa ale chyba tak zostawię). Wcześniej to była wielka "beka" z przodu. Teraz i jest smuklejsza i otwór w niej mniejszy. Zresztą otwór czeka na "makietę" silnika i wtedy dopiero będzie efekt.
Pytałem Ciebie kiedyś jaki masz dokładnie zastosowany silniczek w modelu - ale niestety nastała wiekopomna cisza w tym zakresie - może to tajemnica projektu
O masz! Byłem święcie przekonany, że podałem jaki to silnik. Faktycznie, sprawdzałem i nie ma. Sorry! Już się rehabilituję:
silnik G&C 4250 500 kV, dla przypomnienia śmigło 14x8x3. Robiłem testy z APC 15x8 i ładnie daje radę, a prądy niższe.
Dziś chyba zainstaluję w modelu nowo zakupiony G&C 4250 ale 540kV. W testach na APC dał 2800g ciągu, 3-łopatowego nie testowałem, ale ciąg pewnie większy.
No i zmniejszam co najmniej o 1st. kąt zaklinowania skrzydła. I to wszystko powinno w sumie dać większą prędkość.