Cookie Control - Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z -> Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce -> Przeczytaj o tym. Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować cookies.
Nie będzie to typowa relacja z budowy, bo takową popełnił już twórca tego projektu.
Czemu toto?
Miałem przez krotki czas Piperka (z odzysku)
ale nie wytrzymał upadku z 8 metrów po złożeniu skrzydeł (mechanik zawalił )
W powitajce padła propozycja zrobienia np. DeHavilland Beaver DHC-2
i takoż prace się zaczęły:
ale po przeglądzie tematu na rcgroups, stwierdziłem, że na 1,5 - 1,8 kg to jeszcze za wcześnie...
Zatem powróciłem do owego TOTO-3.
Grzebiąc sobie po 2 - 3 godziny (nie)codziennie powstało takie coś:
Narazie zamontowane 4 serwa
- SK, SW - Tower Pro 9g,
- Lotki - 2xTG9e,
- klapy - TG9e - (wycięte ale chwilowo zablokowane - brak 1 serwa)
- regulator (będzie) Dualsky,
- odbiornik - się nie śmiać - E-sky 6 kan.,
- pakiet (narazie) 2 x 1000 mAh - docelowo 2200 lub wyżej - zależy ile trzeba będzie doważyć.
Oklejenie, no cóż pozostawia trochę do życzenia (taśma pakowa), ale jako model do rozbicia... Kolejny będzie lepszy... Wagowo wyszło (bez silnika) 900g, to tochę więcej niż kol. Motylasty podaje na swojej stronie (do lotu 800-860g). Myślę, że u mnie będzie do 100g więcej...
Jak model przeżyje, a ja będę miał ręce i nogi na swoim miejscu to zrobię drugą kabinę. Zamontuję w niej mini kamerkę z zasilaniem...
Edytowane przez Andy dnia 15-07-2013 00:10
- a to dlaczego? Model wyszedł, jak na chwilę obecną, bardzo ładnie. Fakt trochę wagowo go zawyżyłeś, ale tego rodzaju modele duuuużo wybaczają.
Trzymam kciuki za ukończenie projektu i jego oblot.
Giorgio, zapodawaj kolejne szczegóły projektu (wyposażenia), aby inni Koledzy mogli skorzystać.
Pomysł z kamerką super - czekamy na realizację.
A w sumie to od 1,5-1,8 to już nie tak daleko do 1,0 -
A ta różnica wagi to zapewne głównie na masie pakietu zasilającego -
W sumie to nie wiem gdzie przytyłem
Zwykła sklejka 3mm zamiast owocówki (ale tego jest tak mało...), może inna waga "depronu"...
Hilfe, Help me, Pomoszczi: od kilku dni rozglądam się za silnikiem do tego jak się okazuje klocka.
Przymiarki trwają do: TP 2409-12 iBM 2208-14 Emax 2210-30
Osobiście poszedłbym w kierunku tego silniczka Emax, a to dlatego, że motorki do tego typu modeli powinny mieć nie za wysokie KV (TP - 1600, iBM - 1450, a Emax - ale jednak typu: Emax BL2215-20 - 1200)
Silniczek ten w konfiguracji:
Emax BL2215-20, 3S nawet 2100 mAh, ESC 25 A, APC SF 8x4,7 i masie modelu nawet do 1100 gram spokojnie wystarczy do napędzenia tej maszyny.
10 minut lotu z ciągłym napędem masz zapewnione przy takiej konfiguracji.
Giorgio, tutaj masz link do kalkulatora doboru napędów do modeli elektrycznych, który doskonale to przedstawia: -> http://www.ecalc....mp;lang=en
Model dostal serduszko...
Emax GF 2210/20, śmigło APC 8x4.
W sumie nie ma się czym chwalić, pseudo lot trwał ok. 39 sekund i była to walka o przetrwanie:
YouTube Video
Szkoda mi skrzydła, bom się napracowal przy nim
Podsumowując:
kto się d..ą urodził to kanarkiem nie umrze... trzeba mi zrobić RWD by Skazoo
Edytowane przez Andy dnia 27-07-2013 15:27
Z tego co widzę na filmiku to:
Podejrzewam, że był on źle wyważony.Raczej to będzie to.
Wyważa się następująco.
1. Wkładasz do samolotu całe wyposażenie silnik akumulator itp.
2. Łapiesz samolot w ok. 1/3 cięciwy ( szerokości) skrzydła począwszy od natarcia palcami i sprawdzasz jak się on utrzymuje na palcach w takim modelu powinien "leżeć" poziomo. Nie jest to jakaś super profesionalna metoda ale Działa
Rozumiem, że umiesz latać?
Też tak myślę. Ale...
wg znanego programu do wyliczania SC wychodzi, że punkt ten jest pomiędzy 56,4mm a 70,8 mm (no chyba, że ja to źle odczytuję), zasilanie z przodu, wyszło mi ok 65mm od natarcia...
Nic to, kiedyś do niego wrócę...
Filmik widać - proszę jedynie o zapamiętanie, że pzry filmikach z YT wystarczy wstawić tylko sam identyfikator filmu, a nie cały link do niego -
A tak poza tym Giorgio lot nie był taki zły i myślę, że Don Mateo ma po części rację - chyba model był chyba lekko przeważony na tył, bo miałem wrażenie, że przy dodawaniu gazu zadzierał do góry - przynajmniej takie sprawiał wrażenie. Teoria w instrukcji, czy też innym manualu to jedno, a praktyka to drugie.
Giorgio, nie ma się czym załamywać - będąc bogatszy o doświadczenia buduj nowy płat skrzydłowy i dalej w górę.
A tak na marginesie Giorgio jaka wyszła masa modelu do startu? Bo nie wiem czy ten motorek to aby nie za słaby jest do tego modelu:
PRZYKŁADY ZASTOSOWAŃ SILNIKA
# model szkoleniowy
- waga: do 600 g, pakiet 3S , śmigło 7x4, 8x3,8 , regulator 18 A
# model akrobacyjny
- waga: 350-500 g, pakiet 3S, śmigło 7x6 / 8x4 , regulator :18 A
# model akro 3D
- waga: do 300 g, pakiet 2S, śmigło 9 x 4,7/ 9x3,8 regulator 18 A
- waga: 350-400 g, pakiet 3S , śmigło 8x4 , ragulator 18 A
Najważniejsze również, że osobisty operator przeżył -
W przyszłości pamiętaj, że wyciągamy samolot w górę tak ze 20 metrów i przy próbie lotu poziomego rozpoczynamy trymowanie steru wysokości. Jeżeli samo trymowanie nie wystarcza, to trzeba w miarę bezpiecznie wylądować i spróbować przesunąć środek ciężkości - pamiętając uprzednio o powróceniu trymera danego kanału do neutrum.
Edytowane przez Andy dnia 27-07-2013 15:45
Andy: Ja nie mówię, że moje wyważenie było poprawne, mieściłem się w wyliczonych granicach.
Odnosnie reakcji na gaz - masz rację zadzierał mocno do góry.
Andy
trzeba w miarę bezpiecznie wylądować
Baaardzo śmieszne, baaardzo śmieszne...
a myślisz, że co próbowałem zrobić, tylko te "lotnisko" jakoś mi uciekało
Co do silniczka to nie wydaje mi się żeby był za słaby choć waga do lotu to 950g...
# model szkoleniowy
- waga: do 600 g, pakiet 3S , śmigło 7x4, 8x3,8 , regulator 18 A
Jeżeli start (na filmiku) odbywał się na pełnym gazie, to tego "powera" tego silniczka to nie było widać - było tak na pograniczu ciągu/mocy i dlatego model przy zadarciu do góry przy dodaniu gazu tracił stabilnilność, przechylał się na którąś ze stron i przepadał potem na dziób. Jak byłoby trochę zapasu mocy, to model spokojnie powinien pójść w górę i nie przepaść.
Nie wiem, jak wielkie są uszkodzenia ale chyba szybciej będzie model naprawić niż zrobić nowy. No i jak wyjdzie brzydziej to mniej będzie szkoda go ponownie uszkodzić. Nie musi jednak do tego dojść. Nawet z tym silnikiem model może śmiało latać. Ja bym tu ograniczył tylko zakres wychylenia steru wysokości (model na filmie jest szarpany), nie używał na razie steru kierunku tylko samych lotek (mniejsza bezwładność reakcji modelu przy małej prędkości oraz przechylanie modelu bez opuszczania nosa). Dobrze by było wyważyć model między 25 a 30% cięciwy (ze wskazaniem na 25%) i wybrać miejsce wolne od jakiegokolwiek drzewostanu. Przy oblocie rzucić model dokładnie poziomo i gdyby opuszczał nos, delikatnie podtrzymywać sterem wysokości aby przejść do powolnego wznoszenia. Lotkami trzeba w tym czasie utrzymać kurs, żeby leciał prosto. I niech leci przed siebie, jak napisał Andy, aż się wzniesie nawet na 50m. Gdyby model zadzierał, trzeba delikatnie zmniejszać obroty aż przejdzie do powolnego wznoszenia. Wtedy można delikatnie zatoczyć duży okrąg bez utraty wysokości aby ponownie wejść na ten sam kurs. Nie można dopuszczać do tak gwałtownych przechyleń bo powodują duży wzrost oporów i model będzie tracił sterowność. Przy zbyt słabym silniku, łagodne ruchy sterami i gazem pozwolą na udane loty. Trzeba je tylko wykonywać na większej wysokości.
Witam.
Chronologicznie:
@Andy - start odbywał się gdzieś pomiędzy 1/2 a 3/4 zakresu gazu więc zapas jeszcze pozostawał. Widać to później - gwałtowne wznoszenie to skutek dodawania gazu.
@Jedrek - kadłub jest prawie pancerny i skutkiem ostatniego spotkania z ziemią to "rysy na lakierze". Do ponownego wykonania jest skrzydło. Pękło z przodu, tuż za balsowym wzmocnieniem pod gumy. Tutaj zrobiłem błąd polegający na wklejeniu zbyt szerokiego wzmocnienia. Krawędzie idące prostopadle do skrzydła nie mają podparcia na wrędze wewnątrz skrzydła i w momencie uderzenia przecięło jego poszycie. Poleciał też dźwigar (w sumie to on wytrzymał ale "depron" do którego był przyklejony już nie.
Co do ruchów sterami to prędzej brak nawyków i moje zbyt mocne ruchy drążkami, a jak model chciał mi bryknąć na plecy to...
A szkoda... to tylko czasu potrzebnego na ponowne klejenie, sezon ucieka...
Dzięki też za pozostałe rady. O ich wykorzystaniu poinformuję w stosownym czasie...
Dzięki, mnie również się podoba (dopóki są całe )
a młodzież niech podgląda tych lepszych...
Dzisiaj malo aczkolwiek można było wrzucić na wagę
z wyposażenia to w kadłubie są 2 serwa 9g
dojdzie:
2 x serwo - 18g
regulator - 40g
silnik - 50g
łoże silnika - muszę zważyć
2 x 1000mAh - 168g
Razem wychodzi ~280g + loże - no niech się zamknie w 300g. Tak więc 508+~300 = ~808 gramów - zaczyna mnie się to podobać
Zostaje jeszcze trochę marginesu na doważenie dziada... a jak będę robił trzecie skrzydło... )
PKP - pięknie... (.....) piękie - tak to leciało
ale nie o tym...
Moje owe toto coś, które... przestaje mi się podobać...
aby wyważyć na 25% - 27% cięciwy potrzebne było... 213 gram dodatkowego balastu. Do lotu brutto: 1168 g.
Jutro skoro świt jadę go oblatać/rozwalić* (filmiku nie będzie, bo osobisty fotograf ma wychodne). Jak wrócę biorę się za model czołgu - przynajmniej wagi nie muszę pilnować...
PS. jakby kto szukał jednego z Dreamliner-ów to własnie lata nade mną
-----------------------------
* - niepotrzebne skreślić
Giorgio,
myślę, że powodem tak dużego doważenia dziobu jest umiejscowienie silnika za tylną części płata skrzydłowego w gondoli. W oryginale chyba motorek jest w dziobie modelu i wtedy wyważanie jest korzystniejsze - mniej masy.
Model jest ładny i dobry do treningu. Pamiętaj o wskazówkach Jędrka - mniej nerwowe ruchy (mniejsze i mniej dynamiczne wychylenia powierzchni sterowych)
Trzymam kciuki za oblot - daj znać, co i jak się odbyło.
w wyrazie wygląda pojawiła się literka "ł" ponieważ teraz jest tak:
Ale nie o tym miało być.
Teraz daję znać co i jak się odbyło:
Piątek wieczór:
- poszukiwanie miejsca, i jest m. Ciele w okolicach Bydgoszczy
Sobota, skoro świt (5.30):
- delikatny wiaterek, słoneczko, teren taki, że hoho, kontrola przedstartowa ok, no to... za trzecim wyrzutem poleciał...
Nogi z waty, kółeczko jedno, drugie, trzeba dla uspokojenia się (wy)lądować... Zdjęć brak, filmiku brak, ale drugie zdjęcie Motylastego można potraktować jako standard, z tym że w moim przypadku dzioba brak całkowicie...
Te 200 gram dodatkowego ciężaru zrobilo swoje
Nic to, czas zabierać się za T-34
I to by bylo na tyle... A w przygotowaniu ToTo-3M(odyfikowany) E(ksperymentalny)