Cookie Control - Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z -> Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce -> Przeczytaj o tym. Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować cookies.
Z dużym niepokojem po ostatnim spotkaniu podchodziliśmy do frekwencji na obecnym spotkaniu. Ale zostaliśmy miło zaskoczeni. Pomimo tego, że Kolegów z modelami było, jak na przysłowiowe lekarstwo, to pełnym zaskoczeniem była liczna grupa dzieci i młodzieży z rzutkami wszelkiej maści, modelami z napędem gumowym i wszystkim tym co po wyrzuceniu z ręki pozwoli utrzymać się takiej konstrukcji choć chwilę w powietrzu. Na hali robiło się po prostu dość gęsto w momencie, gdy dzieci wykorzystywały każdą chwilę pomiędzy naszymi lotami i oddawały się przy pełnej swej radości i z dużą dozą zadowolenia czynnością związanym z wypuszczaniem swych modeli, korektą ich ustawień i współzawodniczeniem, który model dalej poleci.
Podczas tego spotkania w lotach modelami F3P zaprezentowali się jedynie Konrad, Darek i Andy. Dzisiaj hala ze swoimi ograniczeniami przestrzennymi nie była dość szczęśliwa dla ich modeli i każdy z nich musi przejść „mały przegląd” w serwisie.
Darek po drobnych naprawach swego modelu po ostatnim swoim pobycie na hali, przystąpił do dalszej nauki lotów na hali. No i trzeba przyznać, że w porównaniu z poprzednim pobytem widoczne są już delikatne postępy. Ale postępy niestety zostały okupione dość znacznym zniszczeniem konstrukcji modelu. Darek nie poddaje się i stwierdził, że na bazie tego modelu zbuduje nowy model halowy. Trzymamy kciuki, aby zdążył jeszcze w tym sezonie.
Filmik by Andy
Na spotkaniu Witek prezentował również po raz kolejny w locie swój śmigłowiec. Niestety zawiedzeni byliśmy brakiem lotów w wykonaniu Mariana jego ultralekkim modelem z napędem gumowym. Okazało się, że konstrukcja modelu była na tyle delikatna, że nie wytrzymała próby wiatrowej i płatowiec złamał się w pół. Mała galeria fotek -> Link
Niestety nasze spotkania na hali w tym sezonie dobiegają już powoli do końca. Pozostały już tylko dwa spotkania w marcu. Na spotkania te zapraszamy wszystkich zainteresowanych, tych którzy chcą polatać modelami na hali, jak również tych, którzy chcieliby tylko popatrzeć na loty w wykonaniu innych Kolegów.
Rozpoczynające się właśnie ferie szkolne odcisnęły swoje piętno i na naszych spotkaniach modelarskich na hali. Niestety, młodzież albo już wyjechała na ferie, albo w dość świąteczny sposób podeszła do naszych cyklicznych spotkań na hali. Na spotkanie w sobotę przybyli tylko stali ich uczestnicy oraz Kolega Kacper.
My z Sylwkiem dalej trenowaliśmy loty na hali. Sylwek przybył, aż z dwoma modelami – jednym, którym już latał, ale musiał przejść serwis i drugim nowym. Z modelem, którym już latał radził sobie doskonale i pokusił się o pierwsze elementy akrobacji – należy zaznaczyć, że model „przeżył”. Natomiast z nowym modelem było trochę problemów. Okazało się, że model jest narowisty i czasami płatał figle pilotowi, co zakończyło się niestety przedwczesnym zakończaniem nim lotów. Niestety musi przejść „serwis”.
Kolega Kacper przybył na nasze spotkanie, aby potrenować loty dronem i nabrać większego doświadczenia w jego sterowaniu. Należy przyznać, że pomimo krótkiego stażu w pilotowaniu tego typu modeli Kacper radził sobie doskonale. Niestety dron po pewnym czasie odmówił współpracy z jego pilotem, ale Kacper nie zraził się tym i zapowiedział, że stawi się na kolejnym spotkaniu.
Filmik by Andy
Na spotkaniu gościliśmy również Mariana, Mariusza i Mateusza. Marian, po korektach i naprawach w swoim ultralekkim modelu o napędzie gumowym, próbował dojść z nim do porozumienia – efekt był w tym zakresie różny. Natomiast Mariusz z Mateuszem bawili się w najlepsze modelikiem ptaka o napędzie gumowym i imitującym naturalne ruchy skrzydłami ptaków. Najwięcej uciechy miał najmłodszy z nas Mateusz.
Zapraszamy zainteresowanych na nasze kolejne modelarskie spotkania na hali. Kolejne już 25 lutego.
Za nami drugie już w tym roku kalendarzowym spotkanie na hali. W spotkaniu jak zawsze wzięli udział stali uczestnicy tych spotkań. Poza tym jeden z Kolegów postanowił rozpocząć swoją modelarską przygodę na hali. Na spotkaniu w roli początkującego stawił się z modelem Kolega Dariusz. Po wstępnych regulacjach przedstartowych model „poszedł w powietrze”.
No ale, jak zapewne większość Kolegów, którzy rozpoczynali swoją przygodę z lotami na hali wie, początki z oswojeniem się z ograniczoną przestrzenią bywają trudne. Po kolejnych regulacjach modelu udało się Darkowi już przez dłuższy czas zapanować nad nim w powietrzu. Jedna z kolejnych prób lotu niestety zakończyła się delikatną destrukcją konstrukcji modelu. Mamy nadzieję i liczymy na to, że model, jak to bywa z tego rodzaju modelami, ze względu na niezbyt skomplikowaną konstrukcję i „wdzięczny materiał” do napraw, na kolejnym spotkaniu halowym stawi się z pilotem w pełnej gotowości.
I już w tym miejscu należy podziękować Darkowi i Sylwkowi, którzy wykonali kilka fotek i filmiki modelu w locie autora tego tekstu, co nie miało miejsca już dawno - dzięki.
Dzięki uprzejmości Sylwka udało się zmontować film nr 2 z tego spotkania:
Poza tym Marian skonstruował model ultralekkiego modelu z napędem gumowym. Po wstępnym oblocie bez napędu, który wypadł całkiem nieźle, Marian założył napęd gumowy, no i tu zaczęły się przysłowiowe „schody”. Model tak jakby stracił wyważenie, a poza tym guma zastosowana w napędzie okazało się, że nie posiada właściwych parametrów sprężystości i po skręceniu rozciągnęła się znacznie. Konstruktor zapewnił, że wprowadzi poprawki w modelu i stawi się na kolejnym spotkaniu.
Na spotkaniu swoje loty śmigłowcem zaprezentował również Witek. Należy podkreślić, że tym razem na spotkaniu halowym zabrakło fanów rzutków pod opieką Pana Jana.