Pomimo tego, że ostatnie spotkanie modelarskie na hali wypadło w tak zwanego „Sylwestra”, nie przeszkadzało to, aby przybyła na nie dość znaczna ilość Kolegów modelarzy. Kolegów aktywnie latających, jak również tych, którzy chcieli wspólnie w gronie modelarzy zakończyć 2016 rok. Tym bardziej było miło, gdyż jeden z naszych Kolegów to właśnie Sylwek. Więc i ten fakt doczekał się stosownego uczczenia jego imienin. Nie obyło się bez baloników, życzeń oraz symbolicznego toastu. Symbolicznego, ponieważ wzniesionego szampanem Picolo dla dzieci.

W trakcie spotkania zaprezentowany został przez solenizanta Sylwka dość innowacyjny model halowy, który niestety wymaga jeszcze trochę przemyśleń i dopracowania przez jego konstruktora. Poza tym w lotach zaprezentował się oprócz Sylwka jeszcze Konrad oraz Andy.
Andy po zmianie silnika w modelu Trenches (zmiana była podyktowana tym, że podczas poprzedniego spotkania halowego, model na pełnej mocy nie miał zamiaru startować z podłoża), rozpoczął loty tym modelem. Ale okazało się, że ilość zastosowanych hamulców aerodynamicznych na płatach jest tak znaczna, że nawet po zmianie silnika model można do lotu jedynie wyrzucić z ręki. Model lata bardzo wdzięcznie i jeszcze po zmianie śmigła na mniejsze, bardzo stabilnie na dość małej prędkości.

Jak można było zaobserwować każdy z latających na hali modelarzy coraz śmielej poczyna sobie na hali i zaczyna trenować wykonywanie drobnych elementów „akrobacji”. Każdy z uczestników tego spotkania bawił się doskonale. Wszystkie modele w całości powróciły do swoich hangarów. Na zakończenie wszyscy złożyliśmy sobie życzenia z okazji nadchodzącego Nowego 2017 Roku. Nieobecnym na hali w tym dniu modelarzom również życzymy wszelkiej pomyślności i sukcesów nie tylko modelarskich w Nowym Roku.
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na kolejne spotkanie modelarskie na hali już 14 stycznia 2017 roku – ach, szkoda tylko, że już nie wszyscy możemy na nie przybyć.

Z lekkim poślizgiem czasowym udało nam się otworzyć kolejny (już trzeci) modelarski sezon halowy. Podobnie jak w zeszłym sezonie spotkania odbywają się na hali sportowej przy Zespole Szkół Samochodowych w Radomiu. Podobnie jak poprzednio hala została nam udostępniona przez życzliwy naszej działalności MOSiR w Radomiu. Zmieniły się trochę procedury udostępniania obiektów sportowych w Radomiu i stąd właśnie ten mały poślizg z rozpoczęciem. Ale najważniejsze, że udało się i można już oficjalnie powiedzieć, że Halowy Sezon Modelarski – Radom 2016/2017 został otwarty.
Koledzy modelarze uczestniczący w dzisiejszym spotkaniu zaprezentowali na hali z reguły swoje modele z zeszłego sezonu, choć mieliśmy również i jedną premierę – Wojtek zaprezentował model firmy Top Model - Mercury Evolution. Z tego co "doniosły jaskółki" nie będzie to jedyna premiera w tym sezonie halowym. Będą zapewne co najmniej trzy – ale o tym w swoim czasie kiedy zaistnieją.

Z halą jesteśmy już zaznajomieni, dlatego też Koledzy, którzy uczestniczyli w zeszło sezonowych spotkaniach nie mieli problemu z przyzwyczajeniem się do je gabarytów.
Niestety zaskoczyło nas to, że Koledzy modelarze uczestniczący w inauguracyjnym spotkaniu przybyli w mocno okrojonym składzie. No cóż, może uda zaszczepić się młodzież z modelarni i frekwencja osiągnie trochę wyższy poziom.
Przeważnie wszyscy Koledzy byli zadowoleni z efektów dzisiejszego spotkania, choć jak to zawsze bywa nie obyło się bez drobnych dewastacji. Ale to wszystko da się naprawić i na kolejnym spotkaniu zobaczymy się zapewne w komplecie. Dzisiejszy wynik w tym aspekcie to 2:1.

Dodatkową atrakcją, którą zapewnił Pan Jan z Modelarni AR były loty rzutków. Koledzy jak widać na fotkach bawili się znakomicie tymi prostymi modelikami.
Jak można było dostrzec Koledzy angażując się w te „nasze latanie” na hali podnoszą w ten sposób swoje kwalifikacje w pilotowaniu modeli RC oraz uczą się szybszego reagowania na zachowania modeli w różnych nieprzewidzianych sytuacjach. Można ogólnie powiedzieć, że możliwości ponownego zaistnienia w naszej społeczności modelarskiej kolejnego sezonu halowego i możliwości polatania pomimo mrozu i zasp (które zapewne niedawno nas czekają – brrrr) zostały odebrane pozytywnie. Czekamy na kolejnych chętnych modelarzy RC z naszego miasta i okolic, którzy chcieliby spróbować swoich sił w halowym lataniu modelami RC – zapraszamy. Termin kolejnego spotkania może jest trochę mało szczęśliwy, ale niestety okres świąteczno-noworoczny w znacznym stopniu do tego się przyczynia.

I w tym roku, choć nie bez przeszkód, zgodnie z tradycją naszego radomskiego środowiska modelarskiego sezon modelarski RC 2016 został oficjalnie zamknięty w ostatnią niedzielę. Nie oznacza to oczywiście, że jak tylko pogoda będzie modelarsko sprzyjała, to nie będziemy mogli latać. Oczywiście latamy do bólu, kto ile wytrzyma na jesiennym wietrze i chłodzie.
Niestety pomimo długiego wyczekiwania na aurę, aby zrobiło się trochę cieplej, niestety pogoda nas nie rozpieściła. Pomimo sobotnich opadów deszczu oraz dość intensywnego wiatru, od rana aura przyjęła obraz zgodny z prognozami, czyli w miarę ciepło, wiaterek minimalny, Ale niestety z upływem dnia jesień pokazała swoje pazurki. W sumie nie było zimno, ale na skutek dość znacznego wiaterku zaczynało być trochę chłodno.

Na tę cykliczną imprezę modelarską, pomimo mało sprzyjających warunków pogodowych, przybyło wielu modelarzy. Grafik lotów był bardzo mocno napięty, bo niestety jesteśmy już po zmianie czasu na zimowy i dzień przez to jest bardzo krótki – o 16-ej panują już „egipskie ciemności. Miło nam było gościć podczas tego dnia dwóch nowych Kolegów modelarzy, którzy aspirują do członkostwa w Sekcji Modelarskiej AR.
Tradycyjnie zorganizowane było również ognisko z pieczeniem w nim kiełbasek. Ze względu na aurę zostało ono dość wcześnie rozpalone, aby można było się przy nim ogrzać i jakoś przetrwać jesienne wiatry. Humory wszystkim Kolegom dopisywały. Należy podkreślić miły fakt, że wpadli choć na chwilę Koledzy modelarze nawet bez modeli, aby choć przez krótki czas posiedzieć przy ognisku i oddać się modelarskiej wymianie poglądów na różne tematy.