Zgodnie z tradycją Sekcji Modelarskiej Aeroklubu Radomskiego w niedzielę 15 maja odbył się zwyczajowy już piknik na rozpoczęcie sezonu modelarskiego 2022. Można więc wszem i wobec ogłosić, że tegoroczny sezon modelarski w Radomiu został oficjalnie otwarty. Na tegoroczne spotkanie na pasie modelarskim przybyło kilkunastu modelarzy. Chyba wszyscy byli spragnieni modelarskiego towarzystwa, ponieważ pomimo początkowo mało sprzyjających warunków wiatrowych – jak to mówili Koledzy: „wieje, aż kijek od rękawa wiatrowego się gnie” (wiało tak z 8-9 m/s) – wszyscy w miarę wcześnie przybyli. Pomimo tak znacznego wiatru było bardzo słonecznie i w miarę nawet ciepło. W sumie można powiedzieć, że zamówiona pogoda dopisała. Dopisała i to aż nadto, gdyż niektórzy Koledzy nawet z lekka przypiekli się na Słoneczku. Większość z Kolegów oczekiwała na poprawę warunków, tylko Alek i Ramzes dawali pokazy lotów w takich warunkach wiatrowych.

W takiej sytuacji nasze piknikowe ognisko rozpalono wcześniej i w jego piknikowej strefie miło upływał czas na rozmowach i pogaduchach nie tylko modelarskich. Wielokrotnie można było usłyszeć, że ze względu na czas pandemii, wszyscy byli spragnieni takiego spotkania w naszym szerszym gronie. Na ognisku pieczono wspólnie wszystko to co zostało przygotowane i miało ono jak zawsze wspaniały wymiar kulinarny i towarzyski. I tym razem wszystkie wszelakiej maści smakołyki ogniskowe był pieczone na ruszcie nad ogniskiem oraz z dzbanka znad ogniska była serwowana różnych rodzajów kawa i herbata. W tym miejscu podziękowania dla Ani i Roberta za przygotowanie infrastruktury ogniskowej i wszelakich smakowitości z sałatką włącznie.

Dopiero około 17:30 wiaterek zelżał i wtedy wszyscy pozostali Koledzy modelarze mogli przystąpić do lotów. Wszystkie loty na rozpoczęcie sezonu odbyły się zgodnie z zasadą – tyle lądowań, co startów, co w znacznej mierze przyczyniło się do doskonałych humorów i zadowolenia po spotkaniu inaugurującym nasz kolejny sezon modelarski.
Kto był i uczestniczył, to wie o czym piszę, natomiast Koledzy, którzy nie byli niech żałują, ponieważ kolejna tego rodzaju okazja będzie dopiero na jesieni.
Czyli jednym zdaniem – kto był ten wie, że było fajnie, koniec i bomba, a kto nie był ten trąba.

Z drobnymi perypetiami i wreszcie jest - Sekcja Modelarska AR została objęta grupowym ubezpieczeniem OC. "Tegoroczna polisa" została właśnie zawarta i podpisana.
Polisa obowiązuje od 20 kwietnia 2022 do 19 kwietnia 2023 i obejmuje: Odpowiedzialność cywilną członków sekcji, klubów modelarskich za szkody osobowe i rzeczowe powstałe w związku z posiadaniem oraz niehandlowym użytkowaniem modeli lotniczych (z wyłączeniem dronów tj. bezzałogowych statków powietrznych, które mogą odbywać lot autonomiczny) o masie własnej nie przekraczającej 20 kg.
Z rozszerzeniem o szkody wzajemne, wyrządzone miedzy członkami sekcji.
Z rozszerzeniem o zawody i pokazy.) o masie własnej nie przekraczającej 20 KG.

Niestety pogoda coraz mniej sprzyja naszemu hobby, dzień staje się coraz krótszy, a na dodatek 4 fala coraz bardziej daje znać o sobie, więc nie czekając na lepsze warunki pogodowe zgodnie z tradycją naszego radomskiego środowiska modelarskiego sezon modelarski 2021 został oficjalnie zamknięty w minioną sobotę. Nie oznacza to oczywiście, że jak tylko pogoda będzie sprzyjała lotom, to nie będziemy mogli latać. Oczywiście latamy do bólu, kto ile wytrzyma na jesiennym wietrze i chłodzie.
Tym razem aura nas nie rozpieszczała, co można dostrzec po ubiorach na fotkach, ale również i znikomej frekwencji. Chyba większość Kolegów modelarzy wymiękła. Na spotkanie kończącego tegoroczny sezon modelarski przybyli tylko najbardziej wytrwalsi i ci, dla których nasza tradycje (wspólne zdjęcie, ognisko i wspólne modelarskie pogaduchy) mają jakieś znaczenie. Temperatura była dość niska, a i wiaterek szalał, ale za to chociaż wiał w jedynie słusznym kierunku wzdłuż pasa.

Na nasze spotkanie kończące sezon przybyła niestety znikoma liczba modelarzy. Każdy z przybyłych Kolegów modelarzy może uznać, że oficjalnie zakończył sezon, ponieważ każdy kto przybył na spotkanie z modelem wykonał loty.

Tradycyjnie było ognisko, które tym razem zapłonęło już wcześniej ze względu na panującą temperaturę. Na ruszcie nad ogniskiem pieczone było wszystko to, co sobie przygotowaliśmy. Poza tym dzięki Ani, znalazły się w naszym menu ogniskowe pieczone smakołyki - pieczone żeberka, karkóweczka i kaszanka. Oczywiście należy wspomnieć tutaj również o upieczonym przez Anię chlebku. Humory, pomimo pogody, wszystkim dopisywały, jak zawsze wszyscy wymieniały się poglądami i swoimi spostrzeżeniami posezonowymi oraz modelarskimi planami na sezon zimowy, a nawet i już następny sezon modelarski. Wszyscy bawili się doskonale spędzając miło czas podczas tegorocznego niestety już mocno jesiennego popołudnia. Oby więcej tego rodzaju spotkań w tak doskonałej atmosferze. A Ci Koledzy, którzy wymiękli niech żałują - kolejna taka okazja będzie możliwa dopiero za około pół roku - jak nam epidemia na to pozwoli.