Można jednoznacznie powiedzieć, że zgodnie z planem zakończyliśmy kolejny już sezon modelarski na hali. Aura w tym roku sprzyja i wiosna już daje o sobie znać, więc można uznać, że wstrzeliliśmy się idealnie z zakończeniem spotkań na hali.

Na spotkanie przybyła stała ekipa latająca – Adam, Alek, Andy, Darek, Robert, Sylwek oraz Konrad. Poza tym, jak zawsze towarzyszyła nam grupa dzieci, młodzieży oraz gości obserwujących nasze spotkania. Dzieci i młodzież latały dronami i wszystkim tym, co tylko może wznieść się w powietrze i choć przez chwilę w nim utrzymać się.
Podczas spotkania dała się odczuć pewna nutka nostalgii i tęsknoty za tymi naszymi spotkaniami na hali. Ale w sumie, nie ma czego żałować i rozpaczać. Warunki pogodowe są już sprzyjające i czas rozpocząć spotkania na pasie modelarskim, na które zapraszamy wszystkich zainteresowanych.
A sezon halowy? No cóż, może na jesieni odpalimy kolejną jego edycję.

Z przyjemnością informujemy, że po raz kolejny Dyrektor Aeroklubu Radomskiego dołożył wszelkich starań, aby Sekcja Modelarska AR została objęta grupowym ubezpieczeniem OC. "Tegoroczna polisa" została właśnie zawarta i podpisana.
Polisa obowiązuje od 14 marca 2019 do 13 marca 2020 i obejmuje OC związane z niehandlowym posiadaniem i użytkowaniem modeli lotniczych (z wyłączeniem dronów) o masie własnej nie przekraczającej 20 KG.

Czas biegnie szybko. Niedawno rozpoczynaliśmy obecny sezon halowy, a tu pozostało przed nami już tylko ostatnie spotkanie na hali. Zima chyba odeszła już na dobre, ale aura jeszcze niezbyt sprzyja do rozpoczęcia lotów na pasie modelarskim.
Na ostatnie sobotnie spotkanie przybyło nieznacznie mniej uczestników – czyżby przysłowiowe zmęczenie materiału? Byli Alek, Marian, Robert, Sylwek oraz Andy.

Bardzo cieszy fakt, że Alek, który w poprzednich sezonach dość sceptycznie podchodził do spotkań na hali, był już na kolejnym spotkaniu w tym sezonie i bardzo spodobało mu się takie latanie. Można tak sądzić, gdyż jest najbardziej zalatanym pilotem na spotkaniach w obecnym sezonie. Marian tym razem przygotował depronowy model dwupłata, który jeszcze bez kółek oblatam mu na hali właśnie Alek. Jak tłumaczył Marian chodziło mu o pilota, który lata w tym samym MODE – zainteresowani wiedzą o co chodzi. Sylwek, no cóż tym razem jakoś coś mu nie szło w lataniu AN-2, co wreszcie zakończyło się tak jak widać na jednym ze zdjęć. Andy powrócił natomiast do lotów Trenches’em F3P. Robert tym razem oddawał się wyłącznie lataniu małymi dronami oraz szkoleniu w sterowaniu tymi dronami młodego modelarskiego narybku.
Poza tym, jak zawsze na spotkanie przybyła gromadka dzieci, które jak zawsze z radością i uśmiechem oddawały się zarówno sterowaniu małymi dronami oraz „modelarstwu rzutkowemu”. Jak widać na zdjęciach i one bawiły się doskonale.
No cóż, pozostało nam już tylko ostatnie spotkanie na hali w dniu 23 marca, na które zapraszamy serdecznie wszystkich zainteresowanych, aby jak najgodniej i jak najliczniej pożegnać obecny modelarski sezon halowy.