Cookie Control - Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z -> Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce -> Przeczytaj o tym. Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować cookies.
13 stycznia - pierwsze spotkanie na hali w tym roku
Można powiedzieć, że dzięki spotkaniom na hali dość płynnie przeszliśmy z sezonu modelarskiego 2017 do sezonu 2018. Jako, że w tym roku szkolnym ferie zimowe wypadły dla naszego regionu trochę wcześniej niż zwykle, więc i dzieci i młodzieży było trochę mniej niż zwykle. Wylatać więc można było się do woli.
Sylwek po przemyśleniach i związanych z nimi przeróbkami zaprezentował swój kolejny nowy model, który powstał z kilku poprzednich. Jak widać, innowatorski jego charakter daje o sobie znać. Po pierwszych testach w locie konstruktor był zadowolony ze swojego nowatorskiego modelu i po drobnych korektach konstrukcyjnych model zapewne zagości na dłużej w jego halowym hangarze.
Pełne słowa uznania dla Roberta, który nie odpuszcza i doskonalili swoje umiejętności w pilotowaniu swojego modelu na hali i to z pełnym powodzeniem. Konrad pomimo początkowych kłopotów z modelem, przy wydatnej pomocy „swojego osobistego mechanika” – czytaj Artura – szybko usprawnili model i młody adept modelarstwa mógł popisywać się swoimi halowymi ewolucjami „Orlikiem”. Ale zostało zauważone przez ogół, że niestety ale „Orlik” nie otrzymał malowania i nadal wygląda jak prototyp podczas testów – ale to chyba też po trosze jest prawdą.
Andy doskonalił jak zawsze figury akrobacyjne swoim UMX YAK’iem 54, natomiast Marian po drobnych naprawach po ostatnim spotkaniu na hali swojego ultralekkiego modelu sterowanego radiem, próbował pokonać kilka kolejnych okrążeń na hali.
Na hali jak zawsze było gwarno oraz radośnie. A to dzięki obecności dzieci i młodzieży, które tym razem próbowały uczyć „stare konie” jeżdżenia na elektrycznej deskorolce oraz jak zawsze bawiły się doskonale wszystkim tym czym lata i w jakikolwiek sposób może wznieść się w powietrze.
Atmosfera na hali była jak zawsze doskonała i zapewne uczestnicy ostatniego spotkania bawili się na n im doskonale, natomiast ci którzy nie przybyli z różnych powodów na nie niech żałują.
Napisane przez Andy dnia grudzień 31 2017 10:15:43
No i można powiedzieć, że modelarski rok kalendarzowy 2017 został zakończony przez Sekcję Modelarską Aeroklubu Radomskiego. Tradycyjnie pożegnanie to miało miejsce na hali. Pomimo tego, że ostatnie spotkanie modelarskie na hali wypadło podczas ferii dla dzieci i młodzieży oraz wszelakich urlopów świąteczno noworocznych, nie przeszkadzało to, aby przybyła na nie dość znaczna ilość uczestników. Tym bardziej było miło, gdyż jeden z naszych Kolegów to właśnie Sylwek. Więc i ten fakt doczekał się stosownego uczczenia jego imienin. Nie obyło się bez poczęstunku (oczywiście przygotowanego przez naszą niezastapioną Panią Anię – za co bardzo dziękujemy), cukierków i innych słodyczy, napojów, życzeń oraz symbolicznego toastu. Symbolicznego, ponieważ wzniesionego szampanem Picolo dla dzieci.
W trakcie spotkania tradycyjnie odbywały się loty modelami halowymi RC oraz loty wszystkim co potrafi latać lub choćby chwilę zdołało utrzymać się w powietrzu. Tu należy podkreślić, że oblot halowego „Orlika” Artura i Konrada zastał wreszcie zaliczony i tym samym uznany. Model lata poprawnie, choć należy uznać, że nie jest to modela dla początkującego modelarza hakowego. Gratulacje za doprowadzenie tego projektu do końca. Czekamy tylko jeszcze na malowanie modelu, które jeszcze bardziej uatrakcyjni go. Andy trenował loty swoim UMX-em YAK-iem 54, ale niestety model dziwnie stracił moc i będzie musiał trafić do hangaru na przegląd, aby dojść przyczyny takiego stanu rzeczy – czyżby silnik odmawiał posłuszeństwa?
Robert prezentuje coraz bardziej udane loty swoim modelem na hali, co świadczy, że przyzwyczaja się coraz bardziej do realiów lotów na hali. Na halę powrócił Darek z modelem Saturna Evolution, jednakże ze względu na rzadką obecność na hali rożnie kończyły się jego loty. Marian również po dłuższej nieobecności powrócił do lotów modelem halowym na hali – niestety z podobnym skutkiem. Jednak należy przyznać, że przygotowany przez niego drugi ultralekki model z podwójnym napędem prezentował się w locie na hali doskonale, choć wymaga delikatnego dopracowania. Witek prezentował w locie swojego drona.
Jak więc widać trochę działo się na dzisiejszym spotkaniu. Do tego należy dodać wszelkiego rodzaju zabawy dzieci uczestniczących w spotkaniu, rzutki, mini śmigłowce, mini drony i wszystko inne co potrafi latać. Jak można było zaobserwować latający systematycznie na hali modelarzy coraz śmielej poczynają sobie na hali. Każdy z uczestników tego spotkania bawił się doskonale. Niestety nie wszystkie modele w całości powróciły do swoich hangarów. Na zakończenie wszyscy złożyliśmy sobie życzenia z okazji nadchodzącego Nowego 2018 Roku. Nieobecnym na hali w tym dniu modelarzom również życzymy wszelkiej pomyślności i sukcesów nie tylko modelarskich w Nowym 2018 Roku.
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na kolejne spotkanie modelarskie na hali już 13 stycznia 2018 roku.
Napisane przez Andy dnia grudzień 17 2017 13:02:11
Pomimo tego, że ostatnie spotkanie modelarskie na hali wypadło w tak newralgicznym momencie wszelakich przygotowań do nadchodzących wielkimi krokami Świąt Bożego Narodzenia, przybyła na nie dość znaczna ilość adeptów, dla których modelarstwo stanowi ich hobby. Spotkanie to miało szczególny wymiar i dzięki zaangażowaniu Pani Ani stało się naszym modelarskim spotkaniem opłatkowym. Były życzenia, był opłatek, były smakowite przekąski, były napoje, była gitara, były śpiewy, było małe muzykowanie, był nawet elf jeżdżący na elektrycznej deskorolce, była radość, było dużo uśmiechu oraz to co jest solą naszych spotkań –były loty wszystkim, co potrafi i może latać na hali..
W trakcie spotkania zaprezentowany został przez Sylwka jego nowy model halowy YAK 54, który niestety wymaga jeszcze trochę dopracowania oraz okiełznania przez niego. Poza tym w lotach zaprezentował się oprócz Sylwka jeszcze Robert, Konrad oraz Andy. W tym miejscu należy podkreślić, że Robert nie odpuszcza i po „przygodach” na poprzednich spotkaniach na obecnym spotkaniu zaprezentował swój nowy model, którym osiągnął już sukces, ponieważ udało mu się na hali wykonać kilka kółek bez „przygód”.
Konrad jak zawsze prezentował loty swoim wysłużonym już modelem, ale należy również podkreślić, że przygotowują się z Arturem do premiery nowego modelu. Będzie to halowy model ORLIKA. Model jest jeszcze do lekkiego dopracowania oraz drobnego wykończenia i mamy nadzieję, że na ostatnim spotkaniu na hali w tym roku zostanie zaprezentowany w locie. Andy po zmianie wału napędzającego śmigło w swoim UMX YAK-u 54 trenował jak zawsze figury już opanowane, jak i nowe elementy akrobacji samolotowej. Były również loty małymi śmigłowcami i małym dronem w wykonaniu Daniela. Jak można było zaobserwować, każdy z latających na hali modelarzy coraz śmielej poczyna sobie na hali i zaczyna trenować wykonywanie nowych elementów uatrakcyjniających ich loty na hali.
Natomiast adepci modelarstwa z modelarni „ganiali po hali” w przewidzianym dla nich czasie ze wszelkiej maści rzutkami oraz modelami z napędem gumowym.
Każdy z uczestników tego spotkania bawił się doskonale. Prawie wszystkie modele w całości powróciły do swoich hangarów. Należy podkreślić to, że nasze spotkania dzięki zaangażowaniu osobistym Pani Ani mają coraz fajniejszy wymiar i stają się wyczekiwanymi chwilami w soboty szczególnie dla najmłodszych naszych modelarzy.
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy na kolejne spotkanie modelarskie na hali już w sobotę 30 grudnia 2017 roku. Tym bardziej, że będzie to ostatnie halowe spotkanie modelarskie w roku 2017.
UAKTUALNIONA galeria fotek by Pani Ania & Andy -> Link