Cookie Control - Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z -> Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce -> Przeczytaj o tym. Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować cookies.
26 kwietnia 2015 - Wiosenne loty.
Napisane przez Andy dnia kwiecień 26 2015 20:16:40
Wreszcie i nareszcie – wiaterek zelżał w ten weekend i można było oddać się bezstresowo naszemu hobby. Ale chyba nie wszyscy nasi Koledzy uwierzyli w prognozy szczególnie te niedzielne. Ale Ci co zaufali nie żałują. W Radomiu lało i padało, a na lotnisku tylko delikatnie pokropiło. Za to wiaterek od godziny 16-ej – czyli według prognoz, był baaaardzo przyjazny. Momentami rękaw wisiał całkowicie bezwładnie..
Koledzy Bartek i Zibi zapewne potwierdzą, że dzisiaj popołudniowe latanko był całkiem spokojne i wręcz relaksacyjne. Zibi „szalał” swoją Extrą 300, Bartek pomykał swoim Corsairem – testując ustawienia klap i ćwicząc powtarzalność lotów, a w szczególności lądowań. Natomiast Andy trenował Kataną powrót do latania w otwartej przestrzeni po lotach w ograniczonej przestrzeni na hali, no i ponownego nabrania nawyku używania lotek do wykonania skrętu modelem.
Ci co nie zawierzyli prognozom i nie przybyli niech żałują i pooglądają sobie relacje foto i wideo.
Galeria fotek by Andy: -> Link Filmik by Andy and Zibi:
Nasz nowy Kolega Wojtek, tak trochę cichaczem uprawia nasze hobby. Ale chyba Wojtek jest bardzo zmotywowany, gdyż sezon tak naprawdę na dobre jeszcze się nie zaczął, a on nie mogąc spokojnie poczekać aż zrobi się lekko ciepło i będzie można spokojnie polatać na wolnym powietrzu, jako nowicjusz w naszym hobby sam zaczął „trenować”. Jak to z reguły się kończy? No to chyba wszyscy wiedzą. Ale Wojtek wykazał dużą determinację, naprawił sam model, no i w rezultacie sam go ulotnił.
Wojtek - tak trzymaj. Nie ma się czego wstydzić i latać gdzieś cichaczem. Każdy z nas kiedyś zaczynał i każdy z nas nie jeden model rozbił - zdarza się nawet najlepszym. Ale zawsze raźniej i przyjemniej jest spotkać się w gronie Kolegów, wspólnie polatać i wymienić doświadczenia.
No i stało się - w dniu dzisiejszym zakończyliśmy nasz zimowy sezon halowy 2015, więc czas na drobne podsumowanie. W odczuciu Kolegów uczestniczących w lotach halowych inicjatywa latania zimą modelami F3P jak najbardziej sprawdziła się i potwierdziła, że jest to dobry sposób na doskonalenie swoich umiejętności precyzyjnego pilotowania modeli w tak ekstremalnych warunkach, jakimi jest nawet niezbyt przestronna hala sportowa. Nasze umiejętności są zapewne są jeszcze znikome w tej kategorii modelarskiej, ale można powiedzieć, że „pierwsze koty za płoty”.
Pomimo początkowych trudności polegających na dostosowaniu się do ograniczonej przestrzeni do latania, jak również do charakterystyki latania modelami F3P, częstych napraw modeli, wszyscy jesteśmy zadowoleni z czasu spędzonego na hali w miłej i przyjaznej atmosferze oraz to co najcenniejsze – wymiany doświadczeń w nowym modelarskim wyzwaniu. Śmiało można też powiedzieć, że z każdym spotkaniem Koledzy latali coraz bardziej wprawnie na hali i normalne loty nie sprawiały im już problemu.
Już dzisiaj umawialiśmy się na przyszły zimowy sezon halowy, lecz jednak w trochę zmienionej formule. Okazało się, że wybór do latania tyko pierwszych i ostatnich sobót w miesiącu nie był zbyt szczęśliwym rozwiązaniem, ze względu na zbyt długie przerwy w lataniu w danym miesiącu. Mamy nadzieję, że grono zapaleńców F3P w kolejnym sezonie powiększy się. Zawsze lepiej spotkać się w zimę i trochę pohasać w powietrzu nawet na hali, niż siedzieć w domu i nudzić się.